Tuesday, July 22, 2014

Birds


Blouse - Lovelywholesale
Skirt - Lymode

Photographer: Dominika Orłowska

Szybkie zdjęcia, mało piorunująca stylizacja, ale jest. Wróciłam z wakacji, które trwały niestety za krótko! Zwiedziliśmy Warszawę i muszę przyznać, że na początku byłam niechętnie nastawiona na wyjazd tam, ale po paru dniach doceniłam jej piękno i nie chciałam stamtąd wyjeżdżać... Po mieście przyszedł czas na Mazury, które zachwycają z kolei innym pięknem. W planach mam jeszcze góry, ale tym razem w formie autostopu. Takie małe wyzwania, próba skonfrontowania się z czymś, czego nigdy nie robiłam. Miłego wypoczynku!


Friday, July 4, 2014

Delicately

Photographer: Magda Młynarska
  
Blouse - Bershka 
   Skirt - Stradivarius 
     Bag - SuperModa24 
Shoes - Reserved

Dwa miesiące to wystarczająco długi okres jak na przerwę! Oczywiście, że brakowało mi zdjęć, ale  z każdym kolejnym dniem tłumaczyłam to sobie innymi przymusowymi obowiązkami. I tak zleciało, aż do teraz. Mogłoby się wydawać, że cisza z mojej strony nie zwiastuje nic dobrego, a mogę śmiało stwierdzić, że stało się inaczej. Zmęczona nauką, która dawała się we znaki na długo przed sesją czułam, że nie dam rady dłużej wytrzymać bez ruchu. Zatęskniłam za czymś, czego zawsze unikałam. Już samo to było do mnie naprawdę niepodobne, ale najlepsze, że na tym się nie skończyło! W tym momencie muszę się jednak trochę cofnąć i opisać coś jeszcze. Za warte wspomnienia uważam picie kawy przez parę dobrych lat. To niby nic takiego, ale nagle zaczęłam dostrzegać jak bardzo uprzykrza mi ona życie. Najgorzej jest kiedy czuje się uzależnienie od czegoś, dostrzega tego wady, ale nie ma się siły podjąć decyzji o zmianie. Zaryzykowałam i udało się: przez ponad miesiąc nie piję już kawy, którą zastąpiłam zieloną herbatą. Dzięki temu zaczęłam lepiej się czuć po przebudzeniu i w ciągu dnia. Jest naprawdę bez porównania! Do tego dorzuciłam wysiłek fizyczny. Postawiłam sobie jakieś małe cele, które rosną w siłę (za przykład może posłużyć dzisiejsza 20 km ,,przejażdżka" rowerem). Nie potrzebuję sportu, żeby zrzucić jakieś kilogramy, to jest dla mnie jasne – robię to jedynie dla formy i lepszego samopoczucia. Teraz tak wygląda moja codzienność.

Niedługo wyjeżdżam do Warszawy i na Mazury. Oczywiście nie obędzie się bez sesji, na którą już jestem umówiona, tak więc stanę się teraz bardziej systematyczna. Trzymajcie się ciepło! :)