Czas tak szybko leci... Nawet się nie oglądnęłam, a minął już prawie rok akademicki. Jeszcze ostatni miesiąc przede mną i wolne. Już teraz mam w planach aktywne spędzenie wakacji, oczywiście w większości na zdjęciach i nowych projektach. Będę musiała nadrobić sobie czerwiec, który poświęcam na naukę.
Odkąd ostatni raz dodawałam wpis, minęło sporo czasu i trochę się u mnie działo. :)
Brałam udział w pokazie organizowanym przez Arkady i tym samym zdobyłam bon na 250 zł do wykorzystania na ubrania. Mam nadzieję, że uda mi się jak najszybciej pokazać nowości! Dodatkowo będę miała okazję znowu pochodzić po wybiegu na Wrocław Fashion Meeting, ponieważ zakwalifikowałam się do ćwierćfinału dzięki poprzedniej stylizacji. Właśnie w tym miejscu pragnę wam serdecznie podziękować za tyle ciepłych słów! Bardzo się cieszę z tego, że coraz większy wysiłek jaki wkładam w sesje, przynosi rezultaty. :)
Uwielbiam tę sukienkę. To moje pierwsze spełnienie pragnienia, jeśli chodzi o ciągłą pogoń za piękną, rozkloszowaną sukienką w stylu lat 50'. Nigdy nie miałam na sobie pomarańczy, ani żółci, dlatego zaryzykowałam z nowym kolorem. Nie ukrywam, że sukienka jest na mnie trochę za duża, ale mam nadzieję, że ubiorę ją jeszcze tego lata na jakieś wydarzenie!
***
Today I want to show you my cute dress in the style of 50s. I like very much these colors of summer. I love this dress! It's a little bit too big for me, but I hope that I wear my lovely dress this summer. :)
Fot. Dominika Orłowska
Dress - jones + jones