Wednesday, May 29, 2013

Dress of the 50'


Czas tak szybko leci... Nawet się nie oglądnęłam, a minął już prawie rok akademicki. Jeszcze ostatni miesiąc przede mną i wolne. Już teraz mam w planach aktywne spędzenie wakacji, oczywiście w większości na zdjęciach i nowych projektach. Będę musiała nadrobić sobie czerwiec, który poświęcam na naukę. 

Odkąd ostatni raz dodawałam wpis, minęło sporo czasu i trochę się u mnie działo. :)
Brałam udział w pokazie organizowanym przez Arkady i tym samym zdobyłam bon na 250 zł do wykorzystania na ubrania. Mam nadzieję, że uda mi się jak najszybciej pokazać nowości! Dodatkowo będę miała okazję znowu pochodzić po wybiegu na Wrocław Fashion Meeting, ponieważ zakwalifikowałam się do ćwierćfinału dzięki poprzedniej stylizacji. Właśnie w tym miejscu pragnę wam serdecznie podziękować za tyle ciepłych słów! Bardzo się cieszę z tego, że coraz większy wysiłek jaki wkładam w sesje, przynosi rezultaty. :)

Uwielbiam tę sukienkę. To moje pierwsze spełnienie pragnienia, jeśli chodzi o ciągłą pogoń za piękną, rozkloszowaną sukienką w stylu lat 50'. Nigdy nie miałam na sobie pomarańczy, ani żółci, dlatego zaryzykowałam z nowym kolorem. Nie ukrywam, że sukienka jest na mnie trochę za duża, ale mam nadzieję, że ubiorę ją jeszcze tego lata na jakieś wydarzenie!

***

Today I want to show you my cute dress in the style of 50s. I like very much these colors of summer. I love this dress! It's a little bit too big for me, but I hope that I wear my lovely dress this summer. :)


Dress - jones + jones





 

Saturday, May 4, 2013

Flowers in the rain


Kolejny post z cyklu ,,Nie poznaję się na zdjęciach". Nie wiem jak to się dzieje, ale po prostu coraz bardziej się otwieram. Teraz bardzo pewnie czuję się przed obiektywem. Myślę, że w dużej mierze ma na to wpływ makijaż. 

Kiedy wybierałam się na zdjęcia, lało cały dzień. Oczywiście pomimo złych warunków, musiałam je zrobić. Deszcz zmienił trochę prawdziwy odcień mojej najnowszej spódnicy, ale na szczęście na czwartym zdjęciu widać jej rzeczywisty kolor, czyli fuksję. 

Odkąd mam trochę do wydania w ZARZE, nigdy nic nie mogłam trafić, bo po prostu nie jestem przyzwyczajona do wydawania pieniędzy w sklepach tego typu. Na szczęście zdecydowałam się zostawić tę koszulę, mimo że jest dość szeroka, ale za to jaki ma cudowny wzór! Cały zestaw jest wbrew pozorom codzienny, z wykluczeniem wianka na głowie. Uznałam, że do stylizacji będzie świetnie pasował i mam nadzieję, że się nie pomyliłam. :)

***
When I took these photos, it was a bad weather: it was raining.On the fourth photo you can see real color of my newest skirt. Recently I bought this shirt in ZARA, because I fell in love in patterns. I added the wreath, but only for photos. :)

Make-up: Marzena Pukszta










Wreath - DIY by Dominika
Shirt  - ZARA
Blouse - Seocnd hand
Belt - Second hand
Skirt- L&Y Mode
Bracelet - Mollie
Ring - DIY
Tights - Gatta
Heeled shoes - ZARA